środa, 6 lipca 2016

Paznokcie u kosmetyczki

Witam!

Dzisiejszy post poświęcam moim paznokciom robionym u kosmetyczki. Z góry uprzedzam, że zdjęcia wzięłam ze swojego instagrama i nie są one w takiej samej scenerii, różnią się też natężeniem światła. Mimo to na każdym zdjęciu będziecie w stanie zobaczyć jak paznokcie wyglądają ;)

 

Maj 2015 rok- wtedy postanowiłam po raz pierwszy zrobić paznokcie u kosmetyczki. Mój wybór padł na paznokcie żelowe ze względu na to, że moje byly w opłakanym stanie. Gotowe prezentowały się tak:



Później zrezygnowałam z robienia paznokci u kosmetyczki ze względu na nieciekawe wspomnienia po tych wyżej...

Początkiem grudnia znowu zdecydowałam się iść na paznokcie żelowe do kosmetyczki, ale to już inna bajka bo od tamtej pory jestem bardzo zadowolona z paznokci,  trzymają mi się one 4 tygodnie, zawsze są ładnie i starannie zrobione. Od grudnia najpierw 2 razy robiłam paznokcie żelowe, później 2 razy hybrydowe i już chciałam dać swoim naturalnym odpoczynek i dostały go na 1.5 miesiąca ale później powrót do żeli nastąpił.
Paznokcie hybrydowe czy też żelowe to jednak jest wygoda :D Zawsze gdy mam widoczne odrosty to zamalowywuję je jak najstaranniej zwykłym lakierem (Golden Rose tutaj wygrywa) i wyglądają jak nowe ... serio, z resztą możecie zobaczyć to na instagramie :)
Oto moje żele i hybrydy:







Teraz mam już długie paznokcie (takie jak na 5 zdjęciu) i zastanawiam się nad rozpoczęciem robienia hybryd samemu w domu. Napiszcie jeśli robicie hybrydy, czy to jest trudne itd?

10 komentarzy:

  1. Dzis u mnie na blogu akurat pojawił się post o hybrydch, które robię sobie sama :)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie jest to trudne :) Dla mnie największym problemem jest ściąganie ich..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja raz sobie sama ściągałam hybrydy. Pewnie z czasem bym się nauczyła i malować ;)

      Usuń
  3. Masz piękne delikatne paznokietki :)
    A robienie hybryd nie jest trudne.. :) Przede wszystkim potrzeba cierpliwosci :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję <3 Mi właśnie chyba tej cierpliwości brakuje :D

      Usuń
  4. Poza tym, że hybrydy utwardza sie w lampie, nie widzę żadnej różnicy przy malowaniu nimi a zwykłymi lakierami. Nawet jest to prostsze, bo lakier nie zasycha, więc można nad nim pracować i robić ewentualne poprawki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi się to zawsze trudniejsze wydaje, gdy kosmetyczka mi robi niż w domu normalnymi lakierami, ale ja pisałam nigdy nie próbowałam ;)

      Usuń
  5. Zawsze podobały mi się Twoje pazurki na insta <3! :) Dla mnie też paznokcie u kosmetyczki to była mega wygoda, robiłam półtorej roku, teraz mam rok przerwy ;)
    Też zastanawiam się nad hybrydami w domu :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja poczekam do urodzin, może akurat będzie okazja zakupić sobie taki zestaw ;) Również pozdrawiam :*

      Usuń