czwartek, 9 marca 2017

Kosmetyki od millaflux

W dzisiejszym poście chciałabym zaprezentować Wam zawartość paczki, którą otrzymałam od Millaflux oraz recenzje poszczególnych kosmetyków. 

Tak oto prezentowała się paczka, była to najpiękniej pachnąca paczka jaką do tej pory dostała, a czytając post dalej dowiecie się które kosmetyki stoją za jej pięknym zapachem:

 




Zacznijmy w ogóle od tego czym jest Millaflux? To drogeria internetowa z bogatym asortymentem kosmetyków pielęgnacyjnych. Znajdziecie tam produkty takich marek jak: Sylveco, Nacomi, Honey Therapy, Koran i wiele innych.

 

Korana żel do mycia twarzy- żel ten zawiera 20 % ekstrakt propolisy, dzięki czemu dobrze działa na cerę z niedoskonałościami. Jest to chyba pierwszy żel, który tak skutecznie zmywa mi makijaż. Po umyciu twarz jest oczyszczona, lekko ściągnięta ale nie przesuszona. Produkt ten ma gęstą konsystencję i jest wydajny. Plusem jest jego krótki skład. 

Cena: 17.99zł/200ml

 



Sylveco lekki krem rokitnikowy- kremu nie używałam zbyt wiele razy, ponieważ nie jest on typowo przeznaczony dla mojej twarzy. Niemniej jednak mogę kilka słów na jego temat tutaj napisać. To co na początku mnie zdziwiło to kolor tego kremu, jest koloru żółtego ale nie takiego przygaszonego to żółty niczym żółtko z jajka :D Trochę się przeraziłam nakładając go na twarz, ale absolutnie twarz nie nabiera po nim żółtego odcienia, krem twarzy nie barwi i staje się niewidoczny. Nie zostawia on lepkiej warstwy, po użyciu skóra jest miękka i nawilżona, a jednocześnie zmatowiona. Makijaż również bardzo dobrze się na nim utrzymuje. Po tych kilku użyciach nie zauważyłam, aby zapychał cerę. Produkt posiada wygodne opakowanie z pompką.

Cena: 50ml/ 27.99zł

 



Masło do ust z woskiem pszczelim- masełko to pięknie pachnie. Ma zupełnie inną konsystencję niż masełka do ust, których używałam do tej pory jest takie jakby chropowate, ale po roztarciu na ustach staje się kompletnie gładkie. Dzięki temu produktowi usta są świetnie nawilżone, masełko nie pozostawia ani lepkiej, ani oleistej warstwy. Dostaje ode mnie dużego plusa za to, że jest to produkt ręcznie robiony i nietestowany na zwierzęach.

Cena: 15g/ 15zł 




Naturalne mydła wiedeńskie- to właśnie za ich sprawą paczka tak cudownie pachniała. Nie wiem, który zapach jest moim ulubionym wszystkie są cudowne. Mydełka średnio się pienią, ale bardzo dobrze myją. Co jest ważne, to że pozostawiają skórę miękką, gładką i nawilżoną. Nie są twarde, bardzo przyjemnie się ich używa. Jeszcze nie testowałam ich w pielęgnacji twarzy, ale gdy to zrobię z pewnością dam znać jak się sprawują na instagramie.

Cena: 100g/ 11.99zł




Tutaj możecie dostać te produkty i wiele innych: KLIK

Dodatkowo mam dla was rabat -15% na kod: wiosna2017

1 komentarz:

  1. Śliczna pachnąca paczka,chętnie sama bym taką przygarnęła

    OdpowiedzUsuń