Żegnamy lato

Niestety lato dobiega końca, coraz wcześniej robi się ciemno, noce stają się chłodne, liście wkrótce zaczną spadać z drzew, nadchodzi po prostu jesień.

Tegoroczne lato postanowiłam pożegnać kolorowym postem, a więc zapraszam do dalszego czytania i oglądania :)

 

 

 Kilka dni temu postanowiłam wybrać się z przyjaciółką na wycieczkę rowerową i odkryłyśmy piękne miejsce, ale niestety nie miałyśmy możliwości wykorzystania wszystkich jego uroków, ale obiecuję, że kiedyś zrobię post gdzie będziecie mogły zobaczyć więcej tego miejsca i gwarantuję, że spodoba się Wam równie bardzo co nam :)

             

Skoro wycieczka rowerowa to nie mogło zabraknąć mojego ukochanego Cossack'a :

Cieszę się, że pogoda pozwoliła mi jeszcze zrobić post z moją białą typowo letnią sukienką. Ogólnie przez to lato pokochałam takie lekkie sukienki na co dzień. Tą z dzisiejszego posta udało mi się znaleźć w lumpeksie i jest z ATMOSPHERE, a sandałki to Lasocki mam drugie buty Lasockiego i szczerze je uwielbiam :)

 

Teraz pora na zdjęcia wykonane u mnie w ogródku (a konkretnie mojej mamy bo ja fanką pielęgnowania kwiatów nie jestem, ale uwielbiam je na zdjęciach ;) )

Postanowiłam też, że zdejmę okulary, które niestety ale psują uroki zdjęć. Wybaczcie też za to, że światło szalało, a mój telefon razem z nim:

 

Pora na makijaż, pierwszy to ten który zrobiłam w poniedziałek, a ten drugi jest z dzisiaj.

Teoretycznie miały wyjść tak samo, ale ze mnie żadna profesjonalistka i nie umiałam go idealnie odwzorować, wiem też, że wiele osób może tu znaleźć liczne niedociągnięcia, ale ja się dopiero uczę.

 Do makijażu twarzy użyłam tych oto produktów:

Zaś na oczach, brwiach i ustach wylądowały te kosmetyki:

 

 To lato na pewno będę dobrze wspominała zarówno jak wakację, które zostawiły wiele wspomnień w postaci zdjęć i nie tylko. Jak podobają się Wam takie posty?
Szczerze lubię pisać o kosmetykach, ale przecież każdy potrzebuje jakiejś odmiany, a tworzenie takich postów jak ten sprawia mi ogromną przyjemność :)