Dzisiaj zapraszam Was na recenzję 4 produktów do pielęgnacji ciała. Będą to produkty, które otrzymałam od Uzdrowiska Rabka.
Zapewne każdy z Was zna Uzdrowisko Rabka Zdrój, a więc mam nadzieję, że te produkty Was zainteresują :)
Warto wspomnieć o tym, że kosmetyki były bardzo ładnie zapakowane.
Zdjęcia nie były co prawda robione zaraz po otrzymaniu paczki, ale takie możecie zobaczyć u mnie na instagramie.
Na wstępie chcę Was również zaprosić:
do e-sklepu
na blog facebook i instagram
Kosmetyki, które dzisiaj dla Was recenzuję pochodzą z linii Thermal SPA Line:
Kozie mleko do kąpieli z dodatkiem wody termalnej- opakowanie zawiera 500g sproszkowanego produktu. Zacznijmy od zapachu, który jest kwestią indywidualną, dla jednych będzie ono nieładnie pachnieć, a może innym akurat ten zapach przypasuje, Ja jestem wobec niego w 100% neutralna i mimo iż jest dość wyczuwalny mi nie przeszkadza.Niewiele proszku (zazwyczaj 1 zakrętkę) wlewam do kąpieli i tworzy się trochę piany.
Teraz przejdźmy do działania, z którego jestem zadowolona od 1użycia. Skóra po kąpieli z dodatkiem tego produktu jest niezwykle miękka i naprawdę nawilżona, dzięki czemu jakiś balsam czy masło nie jest już koniecznością jeśli nie lubicie, albo nie chcecie go używać.
Masło do ciała z dodatkiem wody termalnej- to produkt o pojemności 200ml i jest bardzo wydajny ze względu na swoją gęstą konsystencję, a więc potrzeba go naprawdę niewiele.
Bardzo podoba mi się zapach tego masła. O czym na pewno warto wspomnieć to, że w skład tego produktu poza masłem Shea, i wodą termalną wchodzą również 4 olejki: ze słodkich migdałów, macadamia, avocado i jojoba. Masło nawilża ciało, szybko się wchłania i ma bardzo bogatą formułę.
Mydło naturalne w kostce- to kolejny produkt z tej serii zawierający passiflorę.
Bardzo długo nie używałam już mydła w kostce, ale odkąd mam to wróciłam do takiej formy.
Mydło myje dłonie, ale jednocześnie dba o to, aby zostawić je nawilżone, wygładzone i pięknie pachnące.
Jest to produkt ekologiczny, naturalny jak cała ta seria i nie tylko.
Teraz, gdy nadchodzi zima należy dbać o dłonie, duży wpływ na ich stan ma nie tylko krem jakiego używamy, ale i mydło jakim je myjemy, tak więc to jest bardzo dobrym wyborem.
Musująca kula do kąpieli- nigdy nie miałam jeszcze kuli do kąpieli, zazwyczaj kupowałam jakieś pastylki, które dawały tylko ładny kolor, ale nic poza tym nie robiły. Ta kula zaś intensywnie musuje i barwi na delikatnie żółto wodę. Tak samo jak kozie mleko sprawia, że po kąpieli skóra jest nawilżona, gładka i odżywiona. Na dodatek była ładnie zapakowana, a po jej rozpuszczeniu w kąpieli pojawiły się kawałki passiflory.
Świetny zestaw. Takie produkty na pewno umilą niejedną kąpiel :)
OdpowiedzUsuńOj tak zwłaszcza te ponad godzinne :D
UsuńNie wiedziałam, że w Rabce takie cuda wytwarzają :)
OdpowiedzUsuńOj wytwarzają, wytwarzają :) Polecam się skusić na któreś cudeńko ;)
Usuńfajne produkty
OdpowiedzUsuńPrzyjemny zestaw, też polubiłam ich kosmetyki ;)
OdpowiedzUsuńSą bardzo dobre :)
UsuńFajne produkty do kąpieli, ja lubię sama robić kule do kąpieli. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOoo, a może zdradzisz przepis? Również pozdrawiam :)
Usuń